21.09.2014

Deser dla leniwych

Deser, deser, dziś dzień deseru. Jestem z tego powodu bardzo szczęśliwa, pobiegałam (z fatalnym skutkiem), czas przyjąć w ramach pocieszenia trochę kalorii. Ponieważ nie chce mi się dzisiaj za długo stać i szykować słodkiego (to kończy się nieodmiennie wyjadaniem surowego cukru z cukiernicy; wstydliwy nawyk), zrobię deser ekspresowy. Budyń z polewą marsową.


Robimy ten deser tradycyjnie z okazji Wigilii. Wolimy szybkie danie, zamiast skazywać mamę czy Baśkę na kuchnię. 

Sprawa jest banalna. Podaję Wam kroki:
1. Przygotuj budyń waniliowy (taki, który lubisz) zgodnie z przepisem na opakowaniu (ja najbardziej lubię Winiary). Możesz też zrobić budyń samodzielnie, to dość łatwe. Potrzebne Ci będą: 400 ml mleka, 1 cukier waniliowy, 2 żółtka, 1 łyżka masła – można dać sobie spokój, ja nie dodaję, bo nie mogę jeść masła, 2 łyżki mąki ziemniaczanej. Połowę mleka z cukrem i masłem zagotuj, drugą zmieszaj z żółtkami i mąką. Kiedy gotowane mleko zacznie wrzeć, wlej mieszaninę do niego. Zmniejsz grzanie, bo Ci się spali na popiół i gotuj przez minutę.

2. Pokrój dwa batoniki Mars na małe kawałki (dajmy na to grubości 1 cm). Dodaj do nich dwie łyżki słodkiej śmietany lub mleka. Ogrzewaj powoli, aż się stopią, od czasu do czasu zamieszaj i spróbuj, czy jest dobre. Jeśli wychodzi zbyt gęste, dodaj mleka.

3. Polej budyń polewą i gotowe!


Smacznego!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz