13.09.2014

Osiem sposobów na trzynastkę

Czarcie żebra i przysiady, czyli niezawodne przepisy na to, aby dzień minął sprawnie i bezboleśnie

Dziś trzynasty, dzień szczególny, bo wyjątkowo pechowy. Zaczęłam obchody już wczoraj od spalenia zupy i garnka. Ciekawe co czeka mnie dzisiaj. Trochę się tego obawiam.

Czy wiecie, że moja mama była kiedyś wróżką? Tak, tak, na studiach praktykowała kabałę, raczej rozrywkowo niż na poważnie. Kabałą zajmowała się też moja prababka Maria, zwana „Sową”, a także babcia Teresa, zwana z racji zamiłowania do zieleni „zieloną Tereską”. Ta ostatnia ukrywała się z ciągotami do wróżb, w każdym razie nie stawiała kart nam, dzieciom, co za to chętnie robiła prababka. Wróżby były zawsze pozytywne, Sowa kłamała jak z nut. Nie brakowało jej jednak przytomności i wbijała nam regularnie do głowy sposoby odczynienia pecha. Nauka nie poszła w las i z okazji trzynastego dnia miesiąca, kojarzącego się Sowie nieodmiennie z katastrofą (fajnie, nie posyłała mnie wtedy do szkoły) dzielę się z Wami tymi prastarymi zasadami, przepisami i przestrogami, być może komuś się przydadzą.

Czarny kot 

Co zrobić, kiedy przebiegnie nam drogę? Babka Sowa była kobietą niezłomną, która nie zawraca z drogi z byle powodu. Ale kot to kot, coś zrobić trzeba. Wystarczy splunąć trzykrotnie przez lewe ramię i wystarczy. Sprowadzone przez kota złe moce zostają obezwładnione.

Niski wzrost

Przekraczanie leżącego na ziemi dziecka powoduje, że nie urośnie ono ani centymetra więcej. Aby odczynić, należy osobę leżącą „odkroczyć”, czyli przejść z powrotem na poprzednią stronę tejże.

Wychodzenie z domu

Jeśli wychodząc zapomniałeś o czymś i wracasz się, koniecznie gdzieś usiądź, zanim ponownie wyjdziesz. Jeśli tego nie zrobisz, czeka Cię pech. Albo nawet śmierć.

Czarcie kopyto (żebro)

Jeśli pech cię nie opuszcza (przykładowo złamałeś powyższą zasadę siadania), musisz go zmyć. Zerwij przy drodze czarcie ziele. Możesz też kupić gotowe, jest w sklepach, pewnie więcej osób wie, że bywa przydatne. Zaparz je w kubku gorącej wody, a wywar wlej do wanny. Zanurz się w kąpieli wraz z głową. Pech odejdzie. Nawiasem: roślina jest jadalna, naprawdę.

Ogień

Jeśli woda nie zmyje pecha, masz do dyspozycji ogień. Zapal świecę bądź kadzidło i obejdź w nim cały dom. Powtarzaj, że oczyszczasz go ze złych wpływów. Wyjdź ze świecą przed dom i dopiero wtedy ją zgaś. Polecam robić to po zmroku, bo sąsiedzi dziwnie się patrzą. Pewnie zazdroszczą.

Ziemia

Aby zapobiec ponownej inwazji złego na dom, warto zabezpieczyć próg. W tym celu należy wziąć garść ziemi (może być z doniczki) i trzykrotnie go posypać. Sypiąc wypowiadać trzeba słowa „zabraniam złemu przestąpienia tej ziemi”. Później można zamieść, to już nie ma znaczenia, jesteście bezpieczni.

Szycie

Nigdy nie zszywaj ubrania, ani nie przyszywaj guzika do ubrania, założonego na kogoś. Jeśli musisz, daj jej coś do potrzymania w zębach. W przeciwnym razie zaszyjesz jej rozum i będzie głupia. W przeciwieństwie do „odkraczania” tego nie da się odczynić.

Karp

Z wigilijnego karpia zdejmij jedną łuskę i wsadź do portfela. Przez cały rok będzie ściągać do niego pieniądze.

Czy znacie jeszcze jakieś sposoby na opanowanie życia? Miłego trzynastego!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz